Kilka rad na zimowy poranek
Radzimy, jak postępować z samochodem w zimowy poranek, aby bezpiecznie go uruchomić bez uszczerbku dla akumulatora i innych podzespołów.
Nawet najsprawniejszy diesel traci chęć do współpracy, gdy na zewnątrz panuje temperatura - 15°C, przy jeszcze niższych temperaturach odpali ten, kto się uprzedni zdążył przygotować. W benzyniakach temat jest troszkę łatwiejszy, chociaż i te przy dużych mrozach mogą odmówić posłuszeństwa.
Jak zatem odpalić auto, by mu nie zaszkodzić?
- Zacznij od odśnieżania karoserii, aby uruchomiony zimny silnik nie pracował zbyt długo bez obciążenia. To wbrew pozorom wcale my nie służy.
- Gdy jest bardzo zimno a podejrzewasz, że twój akumulator nie jest w pełni sprawny, przed rozruchem włącz na kilka sekund jakiś odbiornik prądu np. światła w celu "rozgrzania" akumulatora. W dieslach pomagają świece żarowe, które obciążają akumulator przed rozruchem.
- Jeśli silnik nie odpala za pierwszym razem, nie kręć rozrusznikiem za długo. Odczekaj kilkadziesiąt sekund i spróbuj ponownie. Oszczędzisz w ten sposób akumulator i rozrusznik, zwiększając również szanse na odpalenie samochodu.
- Czasem pomaga delikatne dodanie gazu w chwili, gdy kręcimy rozrusznikiem (nie za dużo, aby nie zalać silnika)
- Po uruchomieniu silnika olej dociera do wszystkich części w kilka sekund. Po tym czasie warto ruszyć, dla dobra naszego silnika. Przy kilkunastostopniowym mrozie mały silnik Diesla nie osiągnie temperatury roboczej nawet po godzinie pracy.
- Im bardziej zmrożone auto, tym większy powód, by pierwsze kilometry przejechać na podwyższonych obrotach np. w zakresie 2.5-3.5 tys. obr./min. Tylko w ten sposób szybko rozgrzejemy silnik i sprawimy, że zacznie działać ogrzewanie, i uzyskamy prawidłową temperaturę oleju w silniku.
- Nawiew, na początku niewielki, od razu po uruchomieniu silnika kierujemy na przednią szybę. Chodzi o to, aby zmrożona szyba rozgrzewała się stopniowo - inaczej szok termiczny może spowodować pęknięcie.
- Paliwo: w przypadku benzyny wszelkie dodatki są mniej ważne, w przypadku diesla są bardzo przydatne. Czasem decydują o tym, czy da się uruchomić silnik. Spodziewając się dużych mrozów np. -30 °C warto zatankować lepsze paliwo, lub dodać depresator (antyżel).
- Jeśli z jakiś powodów akumulator w naszym samochodzie jest częściowo rozładowany, warto go naładować przed zbliżającymi się mrozami. Przy dużych spadkach temperatury elektrolit (woda) w rozładowanym akumulatorze może zamarznąć! Akumulatory Poznań
- Pozostawiając samochód na parkingu, warto otworzyć drzwi na kilka minut, tak, aby temperatura wewnątrz auta wyrównała się z ta na zewnątrz. Unikniemy w ten sposób oblodzenia szyby, a przynajmniej je zmniejszymy.
źródło: AutoŚwiat